pokoju nie uda mi się zmienić, to monstrum... a poza tym nie wiadomo jak długo będę tam mieszkać. po szkole zamierzam wyjechać do innego miasta i tam pracować. Kocham Lublin, ale za dużo bolesnych wspomnień mnie z nim łączy, zresztą nie chcę kiedyś przez przypadek wpaść na mojego byłego, już teraz chodzę uliczkami i dużo jeżdżę mpk (mój były mało kiedy z tego korzysta). Chcę zapomnieć, a przynajmniej się odciąć od miejsc z nim związanych. Ostatnio ciągle mi się śni, noc w noc, to przestaje być zabawne. Jestem całkowicie pewna, że już do mnie nie wróci dlatego wyjazd jest jedynym rozsądnym rozwiązaniem. W Warszawie mam prace na chwilę obecną na 50% zapewnioną. Myślałam bardziej o Poznaniu, Toruniu lub Wrocławiu, ale ostatecznie Wa-wa też wchodzi w grę. Za jakiś czas kolejny wpis. Aha, pracuję , jestem opiekunką 3letniego chłopca :) popołudnia i weekendy od czasu do czasu będą bardzo pracowite ;)
paaa :)